Translate

piątek, 31 października 2014

Happy Halloween


\



Happy Halloween



Trochę historii na temat Halloween zaczerpnietych z wikipedia.pl

Halloween to zwyczaj związany z maskaradę i odnoszący się do świeta zmarłych, obchodzony jest  w wileu krajach 31 października czyli przed Dniem Wszystkich Świętych.
Halloween najhuczniej obchodzi sie w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Mimo  że ten dzień nie jest świętem urzędowym, cieszy się największą popularnością 
Głównym symbolem świeta jest wydrążona i podświetlona od środka dynia z wyszczerbionymi zębami.

Innymi popularnymi motywami są duchy, demony, wampiry, czarownice czy zombie.

Halloween w Polsce:
Z tej okazji dla doroslych organizowane sa liczne imprezy kulturalne w nocych klubach, oraz projekcje filmowe w kinach * filmy grozy.  Szkoły i przedszkola organizują z tej okazji dodatkowe atrakcje dla swoich wychowanków. Chodzenie od domu do domu ( jak to jest w zwyczaju min. w Stanach ) i zbierani e przez dzieci cukierków zdarza się sporadycznie.


W tym roku w Hiszpanii furorę robią przebrania zombie ( pewnie z powodu szału na serial The Walking Dead ), ale nie zapmominajmy iż stroje czarownicy czy kościotrupa też są mile widziane. Poniżej prezentuję Wam kilka ciekawych pomysłów na przebranie .
Wszystkie te stroje można kupić w sklepie PARTYFIESTA ---->HERE



                             




                             







                       




                           




                             



Ja niestety w tym roku udziału w imprezie nie wezmę. Ale pochwalę się moim strojem z zeszłego roku.


           





Mała porada jak wydrążyć dynie







Pozdrawiam serdecznie Kendzi


Zdjęcia kostiumów ściągnięte zostały ze str www.partyfiesta.com
Historia na temat halloween zaczerpinięta została z www.wikipedia.pl

środa, 29 października 2014

Olejki do ciała Dove Purely Pampering

Wyczytałam dzisiaj w internecie że Dove wypusciło na rynek dwa pysznie pachnące suche olejki do ciała. Oczywiście poszukałam na ich temat troche informacji i chciałabym się nimi z Wami podzielić.


Firma Dove przedstawia dwa nowe olejki do ciała: pysznie pachnące  Dove Purely Pampering pistachio cream & magnolia oraz Dove Purely Pampering shea butter & warm vanilla.
Ich cena ok 36zł za 150ml.


Dove Purely Pampering suchy olejek pistacja i magnolia
pistachio cream & magnolia


Olejek pistacjowy i olej zpestek winogron które wygłaszają i odżywiają skórę, 
a olej sezamowy odżywia i działa antyoksydacyjnie. Kompozycję zapachową otwierają
 nuty owocowe m.in: * pomarańczy
*zielonego jablka
*gruszki
*ananasa
*brzoskwini
W nucie środkowej przeważąją zapachy kwiatowe, przede wszystkim
 zapach różowej magnolii ( uzyskany dzęki naturalnemu olejkowi z magnolii) 
oraz delikatny jaśmin. Nute bazową tworzą:
*zapachy wanilii
*drzewa sandałowego 
*bursztynu
*i piżma

Dove Purely Pampering olejek do ciała masło shea i coepla wanilia
Shea butter&warm vanilia

Zawiera olej z nasion słonecznika oraz masło shea. Pmaga on zachować równowagę hydrolipidową w wierzchnej warstwie naskórka i nie powoduje podrażnień skóry. Bogaty w witaminy A i E działa antysatrzeniowo, nawilża i tworzy na skórze ochronny lipidowy płaszcz. Komozycję zapachową tworzą nuty owocowe :
* cytrusów i pomarańczy
Kwiatwową :
*helotropu i róży 
osłodzone nutami ciepłej wanili karmelu  brązowego cukru,



Czy któraś z Was używyała już tego olejku ? Jeżeli tak to dajcie znać w kometarzach co o nim sądzicie. 
U mnie ( znając życie ) pojawi się w sklepach gdzieś za miesiąć lub na początku grudnia. Ja chętnie przetestowałabym olejek o zapachu pistacji :) uwielbiam zapach pistacji i smak !!

Pozdrawiam serdecznie Kendzi


*zdjęcia pochodzą ze str. google imagine i nie są moją własnością
Zdjęcia przedstawione na blogu są moją własnością. Kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części  bloga (takze kopiowanie tekstu, lub jego czesci )oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej (Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz.170)

wtorek, 28 października 2014

Sundance Apres Lotion czyli wakacyjny balsam po opalaniu na jesień i zimę ? czemu nie ?

Chociaż lato dobiegło końca i rozpoczeła sie prawdziwa jesień, nie znaczy to że  wsystkie letnie kosmetyki trzeba odrazu wrzucić na dno szafy.
U mnie na półce do dziś stoi kolejna butelka balsamu po opalaniu.

SUNDANCE  Après Lotion !!



Czym jest SunDance? powiecie - balsamem po opalaniu. Ale czy wiecie że to balsam
z aloesem, prowitaminą B5 i bisabolol*  który łagodzi podrażnioną słońcem, uszkodzoną i suchą skórę. Chroni przed wolnymi rodnikami. Ma intensywne działanie nawilżające, utrzymuje wilgotność skóry na odpowiednim poziomie, zapewnia elsatyczność i sprężystość. Skóra jest gładka, miękka.
Zapewnia nawilżenie do 24 godzin. I jedną z informacji jaką podaje producent że jest to PRODUKT WEGAŃSKI przebadany dermatologicznie.
A widzisz :) tego nie wiedziałaś :P



Chociaż nadal powiesz, co mi po balsamie po opalaniu w czasie jesieni i w zimie? A powiem Ci że przez to iż jest to balsam nawilżający, rewelacyjnie nadaje się do suchej skóry właśnie w okresie chłodym. Kiedy to słoneczko już nieogrzewa naszej skóry, a chłód pozostawia ją suchą, szorstką i popękaną. Tak samo jak po depilacji, skóra jest uszkodzona i robi się szarawa z braku odpowiedniego nawilżenia. Sundance rewelacyjnie ją nawilża.
Moge zagwarantować że po pierwszym użyciu będziesz tym balsamem oczarowana. Jego zapach przenosi cię w egzotyczne miejsce, a jego konsystencja jest bardzo delikatna i łatwo rozporwadza się po skórze, nie zostawiając jej lepkiej.

                 





Ja jestem maniakiem tego balsamu :) Gdzie go można dostać ? na bank w niemieckich sklepach, ponieważ jest to produkt niemiecki. Cena balsamu za 200ml zapłacimy ok 3 euro za 500ml ok 5 euro.
Ja zamawiam go -->  tutaj


SKŁAD:
AQUA, GLYCERIN, ETHYLHEXYL STEARATE, CETEARYL ALCOHOL, PANTHENOL, PHENOXYETHANOL, TOCOPHERYL ACETATE, ACRYLATES/C10 30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, PARFUM, CARBOMER, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, LAURYL GLUCOSIDE, POLYGLYCERYL- 2 DIPOLYHYDROXYSTEARATE, XANTHAN GUM, SODIUM HYDROXIDE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, BISABOLOL, BENZYL ALCOHOL, LIMONENE, LINALOOL, CITRIC ACID, GERANIOL.


Pozdrawiam serdecznie Kendzi


* Bisabolol -to aktywny czynnik pozyskiwany z rumianku lekraskiego o bardzo silnych właściwościach kojących, łagodzących i przeciwinfekcyjnych.


Zdjęcia przedstawione na blogu są moją własnością. Kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części  bloga (takze kopiowanie tekstu, lub jego czesci )oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej (Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz.170)

piątek, 24 października 2014

Płyny miceralne


Dwie półki cenowe. Droższa i tańsza. Dwie różne marki. A efekt ?


Na pierwszy rzut pójdzie produkt z wyższej półki Lancome Eau Micellaire Douceur




Cena ok 150zł za 200ml  ja płacę za niego 26euro.

Opis producenta:
Płyn micelarny przeznaczony do demakijażu twarzy, oczu oraz ust. Nadaje się do wszystkich rodzajów skóry, nawet do skóry wrażliwej. Delikatnie usuwa zanieczyszczenia oraz toksyny. Perfekcyjnie usuwa makijaż nie podrażniając cery. 
Zawiera wiele składników naturalnych, m. in. wyciągi z białego lotosu, róży oraz cedru japońskiego. 

Moje spostrzeżenia.
Woda miceralna Lancome, jest moim nr 1. Oczywiście że używałam innych wód, ale ta najbardziej przypadła mi do gustu i nie z powodu marki, ale dlatego że nie zostawia na skórze nieprzyjemnego tłustawego filmu. Jest delikatna, bardzo leciutka i nie podrażnia mojej skóry. Dobrze usuwa makijaż, nawet wodoodporny tusz do rzęs ( chociaż tutaj trzeba go troszeczkę wiecej zużyć ).

 przed


po


Kolejnym płynem miceralnym na który skusiłam się po opiniach innych blogerek. 
To Garnier Aqua Miceral 3 en 1.


Cena ok 20 zł za 400ml ja zapłacilam za niego 4,45euro

Opis producenta:
Płyn micelarny 3 w 1 to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania. 
To pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efektem jest idealnie czysta skóra bez pocierania. Bezzapachowy.

Moje spostrzeżenia.
Prawdę mówiąc w efektach zmywania makijażu niczym się nie różni od wyżej wymienionego Lancome. Ok, ceną bo jest 4 razy tańszy. I tak samo skuteczny. Nie pozostawia czerwonych oczu, ładnie zmywa makijaż ale już z lepszą szminka ma lekki problem i trzeba go użyć dwa czy trzy razy. Pomimo tego nie odstrasza :) Pozostawia skórę przyjemną , nawilżoną i odświeżoną. 

przed

po



Nasuwa się pytanie. Czy rzeczywiście trzeba przepłacać nie wiadomo ile za lepszą markę, skoro na rynku znjadziemy "tańszy odpowiednik" który działa niemal identycznie ? Raczej nie. 


          Pozdrawiam serdecznie Kendzi

Zdjęcia przedstawione na blogu są moją własnością. Kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części  bloga (takze kopiowanie tekstu, lub jego czesci )oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej (Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz.170)

wtorek, 21 października 2014

My lipstick



My LIPSTICKS !!






 Kiedyś nie lubiłam malować ust. Dziś nie wyobrażam sobie aby wyjść na kolację czy spotkanie bez małego śmignięcia pomadką. 



Chyba każda kobieta zgodzi się ze mną że piękny uśmiech i kolor na ustach dodaje jej wdzięku. Bo przecież nie samym ubiorem człowiek żyje :)


W mojej kosmetyczce na pewno znajdziecie dwie lub trzy szminki, jeżeli nie szminki to jakiś błyszczyk. Chociaż za błyszczykami jakoś nie przepadam. Zawsze się rozlewają, rozmazują... . aj ale nie o nich mowa. 
Na pierwszy ogień idzie moja ulubiona szminka firmy:

 IsaDora -  Perfect Moisture lipstick nr 47 SUMMER RED
cena ok 45zł





Jej formuła oparta jest na czystych olejkach roślinnych. Posiada kremową konsystencję i jest dostępna w dużym wyborze kolorystycznym, w odcieniach matowych, perłowych, klasycznych czy awangardowych. Nie zmienia koloru i co najważniejsze nie rozmazuje się.






Składa sie ona z substancji czynnych tak jak:
-pantenol który nawilża i zmiękcza
-witamina E- która wzmacnia i chroni przed działaniem wolnych rodników
-filtry słoneczne zapobiegające przedwczesnemu starzeniu




 Ja posiadam kolor nr 47 summer red. Jestem z niej bardzo zadowolona. Zdziwiłam sie jej trwałością bo bez poprawek wytrzymuje ponad 6-7 godzin! I co najważniejsze nie zostawia śladów.


Czytałam kilka recenzji na temat tej szminki i naprawdę dziwi mnie że niektóre dziewczyny nie sa z niej  zadowolone i narzekają że zostawia ona ślady na wszystkim - jak to określiły "przysłowiowy stempel na poczcie" :)  Jedynym minusikiem jest problem ze zmyciem :D jak już go zetrzemy zostawi do okoła ust lekką zaczerwienioną skórę. Co niestety idzie za tym że trzeba poźniej jeszcze raz nałożyć w tym miejscu podkład.
Ja na niego nie narzekam. Wręcz uzależniłam się :)




* Astor rouge couture 305
cena ok 28zł




Pomadka nadaje głeboki, bogaty i trwały kolor - dzięki intensywnym, rozpraszającym światlo pigmentom. Tworzą one na ustach równomierną warstwę koloru, która utrzymuje się aż do 9 godzin. Doskonale nawilża i wygładza usta - ponieważ zawiera kwas hialuriniwy, który intensywnie nawilża komórki skóry oraz kompleks witamin, który je odżywią.






Pomadka jest bardzo fajna, naprawdę nawilża usta i zstawia je delikatne. Kolor utrzymuje się dość długo, ale nie przesadzajmy że aż 9 godzin tak jak opisuje to producent ;)
Ma bardzo ładne opakowanie i delikatny zapach. jest w sam raz na jesienne wieczory lub do klasycznego stylu gdzie nie możesz pozwolić sobie na soczysta czerwień.




Essence wear berries 09
cena ok 10zł



Chociaż producent zapewnia nas że pomadka zapewni ustom intensywny kolor to przy malowaniu ust ten kolor jest mniej intensywnym, niż widzimy go w opakowaniu. Ok utrzymuje się dość długo i nie trzeba go co chwila poprawiać. 



Pomadka ma lekką kremową formułę. Występuje w ok 10 odcieniach wśród nich bez trudu znajdziesz ulubiony kolor od jasnego różu poprzez intensywną czerwień i spokojną jagodę do subtelnych odcieni nude.  Ja zaopatrzyłam się w kolor wear berriels 09.



Pozdrawiam serdecznie Kendzi


Zdjęcia przedstawione na blogu są moją własnością. Kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części  bloga (takze kopiowanie tekstu, lub jego czesci )oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej (Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz.170)

sobota, 18 października 2014

KWC czyli mój kosmetyk wszechczasów - Midollo di bamboo

Hej. Dziś chcialabym Wam przedstawić jeden z moich ulubionych kosmetyków do włosów

MIDOLLO DI BAMBOO firmy AlfaParf Milano

Co kryje się pod ta nazwą? Profesjonalna seria kosmetyków do odbudowy struktury włosa.


Pierwsze spotaknie z ta serią kosmetykow nastąpiło w Hiszpanii w jednych z salonów fryzjerskich.
Moja fryzjerka zaproponowała mi  kuracje regenerujacą strukturę włosa, widząc stan moich.
Jestem osobą która bardzo często farbuje włosów, z powodu że mam naturalny średni blond, to dodatkowo przy ostrym słońcu powodowało że czasem musiałam farbować włosy co dwa tygodnie.
A co za tym idzie ? moje włosy stały się lekko zniszczone. Chociaż ratowałam je różnymi balsamami i maskami, to nic nie pomogło tak jak seria Midollo Di Bamboo.
W serii di bamboo mamy do dyspozycji szampon , maske , apmułki i spray. Preparaty midollo di bamboo stosowane sa do włosów prostych! z powodu swoich właściwości wygładzających.

Ja przedstawie Wam :

*Midollo di bamboo intensywną maskę proteinową Pro-concenrate cena ok 99zł za 500ml



Jest to skoncentrowana dawka uderzeniowa w zabiegu pielęgnacyjnym do całkowitej rekonstrukcji włosów ekstramalnie zniszczonych i osłabionych.  Producent podaje że są to kosmetyki wyłącznie do stosowania w salonach fryzjerskich w celu zagwarantowania pełnej regeneracji struktury włosa.
Ja stosuje te preparaty w domu, zgodnie z instrukcja mojej fryzjerki.

Naprawia wewnętrzne uszkodzenie włosow, odtwarza wiązania lipidowe w celu zachowania spójności  pomiedzy wewnętrzną i zewnętrzną częścią włosa oraz wzmacia  powierzchnie kapilarną, nadając jej doskonałą gładkość i elastyczność.


Co zawiera Pr-Concentrate:

Zawiera botaniczne wyciagi ze szpiku bambusa, oleju bawełnianego i hydrolizowanych protein w dużych stężeniach w celu odtworzenia wewnętrznego materiału włókna włosowego oraz przywróceniu włosom siły, witalności i elastyczności
Ja zakochalam się w tym bambusowym produkcie. Jego rewelacyjny zapach. Poza tym moje włosy juz po pierwszej aplikacji były wyraźnie miękkie, puszyste i rozsypywały się w palcach. Zakupiłam sobie ten produkt do domowego użytku razem z ampułkami renewal lotion. 
Używam go raz albo dwa razy w tygodniu. Zaraz po umyciu włosów nakładam go na wilgotne jeszcze włosy i pozostawiam na 10 minut pod źródłem ciepła ( suszarką ).


Jego konsystencja jest lekka. A 500ml opakowanie starcza mi na rok.






*Midollo di bamboo  Renewal lotion płyn regenerujący do zniczonych włosów cena ok 69zł za 12 ampułek 13ml


Renewal Lotion to regenerujący w jednorazowych ampulkach bez splukiwania, majacy na celu rekonstrukcje i wzmocnienie włosów o osłabionej struturze, włosow zniczonych i osłabionych,

Jest bardzo bogatą mieszanką stopniowo uwalniających oligoelementów. Stosowany regularnie  umozliwia odzyskanie 100% zdrowia i piękna naturalnych włosów.

Produkt jest sprzedawany jest w szklanych ampulkach, do każdego opakowania są dołaczone dwa sepcjalne plasikowe nakładki do przelamania. Konsystencja jest lejąca, koloru białego. Rozprowadzany na mokrywch włosach ( zaraz po zastosowaniu maski pro-concentrate i jej zmyciu ).
Suszymy wlosy suszarką.
Ja stosuje 1 ampułke raz na tydzień. Na poczatku stosowałam 2x w tygodniu, ale że już moje włosy doszły do siebie stosuje teraz tylko raz. Świetnie wygładza włosy ( nie potrzebujesz już używać prostownicy ) i świetnie nawilża.




Mam cicha nadzieję że zachęciłam Was do wypróbowania tej kuracji.
Oraz chcialabym usłyszeć wasze opinie na temat waszych ulubionych kosmetyków do pielęgnacji włosów.

Serdecznie pozdrawiam Kendzi